BIEŻĄCE INFORMACJE I KOMUNIKATY  

 

 

1. Wstępne informacje o terminie i programie spotkania oraz warunkach uczestnictwa

dodano 30.01.2019 r.

     

2. Jak należy zgłosić chęć przyjazdu na spotkanie?

dodano 30.01.2019 r.

     

3. Osoby, które do tej pory zgłosiły uczestnictwo

dodano 30.01.2019 r.

     

4. Wnoszenie opłaty za udział w spotkaniu

dodano 30.01.2019 r.

     

5. Dodatkowe informacje i uwagi

 

     

5.1 Dojazd Albertówki

dodano 15.01.2018 r.

     

5.2 Miejsce i godzina spotkania w piątek 10 maja br.

dodano 29.04.2019 r.

     

5.3 Przejazdy w piątek 10 maja br.

dodano 29.04.2019 r.

     

5.4 Przejazdy w sobotę 11 maja br.

dodano 29.04.2019 r.

     

5.5 Przejazd w niedzielę 12 maja br.

dodano 29.04.2019 r.

     

6. UWAGI

dodano 29.04.2019 r.

     
     
     
 
 
     

1. Wstępne informacje o terminie i programie spotkania oraz warunkach uczestnictwa

     
 

W tym roku w Albertówce spotkamy się po raz jedenasty. Termin spotkania - zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami - to 10-12 maja 2019 r.

Termin potwierdziłem z  Albertówką i zorientowałem się też co do kosztów. Niestety, wszystko w koło drożeje i pobyt w Albertówce niestety też. Tym razem koszt pobytu z wyżywieniem to 70 zł od osoby za dobę, czyli w naszym przypadku 140 zł. Do tego oczywiście coś musimy jeszcze doliczyć (bilety, koszty organizacyjne itp), więc umawiamy się na 170 zł od osoby. Jak będzie trzeba, to zrobimy jeszcze małą zrzutkę na miejscu - jeśli będziemy musieli wydać więcej pieniędzy na bilety wstępu do zwiedzanych obiektów.

Proponuję, aby wpłatę kosztów uczestnictwa wnosić od połowy marca do połowy kwietnia b.r., bo jak zwykle część jakieś 2 tygodnie przed terminem spotkania połowę należnej kwoty będę musiał przekazać gospodarzom Albertówki.

 

Program spotkania - uzgodniony wstępnie na ostatnim Rajdzie Chopinowskim we wrześniu 2018

- PIĄTEK 10 MAJA

Spotykamy się w Wojsławicach, ok. 2 km na wsch. od Niemczy przy drodze z Niemczy do Strzelina, gdzie będziemy zwiedzać tamtejsze Arboretorium. Wojsławickie Arboretorium to jeden z atrakcyjniejszych tego typu obiektów w kraju - patrz: http://arboretumwojslawice.pl/  .

Koszt wstępu - bilet ulgowy dla seniorów (od 65 lat) - 10 zł/os. Ponieważ będzie to już połowa maja, powinno być bardzo zielono i kwieciście.

Przed ogrodami jest duży bezplatny parking przy szosie, nie będzie problemu z parkowaniem.

Nie planuję zwiedzania z przewodnikiem, bo chyba przyjemniej będzie spacerować w takim tempie, jak nam będzie się podobało. Poza tym w naszym gronie jest wielu przyrodników, więc przewodnik chyba byłby zbędny.

Z Wojsławic pojedziemy przez Niemczę, Dzierżoniów, Pieszyce  i Walim do Albertówki. Oczywiście zatrzymamy się jeszcze w jakimś ciekawym miejscu -

 - może w Goli Dzierżoniowskiej, gdzie znajduje się XVI w. zamek - obecnie hotel z restauracją - http://www.naszezamki.pl/zamki/zamek-gola-dzierzoniowska/,

- albo w Dzierżoniowie, żeby pospacerować po starówce.

To jeszcze muszę rozpracować.

Przejeżdżając przez pasmo Gór Sowich możemy także zatrzymać się na chwilę na Przełęczy Walimskiej - jeśli tylko będzie ładna pogoda.

W późniejszym terminie wskażę i umieszczę na stronie trasę przejazdu, aby każdy kierowca łatwo trafił, bez konieczności jazdy całą grupą.

Po przyjeździe do Albertówki zajmujemy pokoje, koło 18.30 jemy kolację i po kolacji spotykamy się w świetlicy.

Osoby, które nie będą mogły przyjechać do Jaworzyny lecz bezpośrednio do Albertówki proszone są, aby zjawić się tam również nie później do godz. 18.00-18.30

- SOBOTA 11 MAJA

Po śniadaniu pojedziemy do Kamiennej Góry i zaparkujemy samochody na Rynku. Tam dołączy do nas prawdopodobnie Paweł S. - tak jak w ubiegłym roku. W Kamiennej Gorze zwiedzimy:

1) Muzeum Tkactwa - patrz http://www.muzeumtkactwa.pl/ ,

2) kościół p.w. Matki Bożej Różańcowej - dawny poewangelicki Kościół Łaski z  początku XVIII w - patrz:

 http://parafiakamiennagora.pl/index.php/historia-kosciola  oraz  https://www.youtube.com/watch?v=h0xDRkoaPmA

Jeśli będzie ładna pogoda, z Kamiennej Góry przejedziemy do wsi Raszów, położonej ok. 4 km na pn-zach u podnuża Wielkiej Kopy. W Raszowie znajduje się XV wieczny gotycki kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP, a w nim kaplica grobowa - mauzoleum rodziny von Schaffgotsch z zamku Kreppelhof w Kamiennej Górze (obecnie Grodztwo - w stanie ruiny) - patrz:

  http://www.dokumentyslaska.pl/epitafia/miejscowosci/kamienna%20gora%20raszow.html  .

Gdy kogoś to bardziej interesowało, pod PONIŻSZYM LINKIEM zamieszczam krótką publikację o Schaffgotschach z zamku Kreppelhof, zawierającą także opisy tumb grobowych i płyt nagrobnych z kaplicy (plik PDF). Kościół i mauzoleum oczywiście zwiedzimy.

Po zwiedzeniu kościoła GRUPA SZTURMOWA  wejdzie na Wielką Kopę, zejdzie w kierunku wioski Wieściszowice do tzw. Kolorowych Jeziorek - patrz: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolorowe_jeziorka , https://www.youtube.com/watch?v=-xZclWcXN8c , a stamtąd ścieżkami po wschodniej stronie masywu Wielkiej Kopy wróci do Raszowa,do zaparkowanych samochodów (łatwa trasa - ok. 9 km.) - patrz - przerywana fioletowa linia przerywana na poniższej mapce:

 

 

Natomiast jeżeli będzie kiepsko z czasem lub kondycją, to możemy przejechać samochodami przez Pisarzowice, Rędziny do Wieściszowic na parking nieomal bezpośrednio przy Jeziorkach (ok. 15 km) i stąd przespacerować się albo wokół samych jeziorek (ok. 2 km) lub ambitniej -  z wejściem na szczyt Wielkiej Kopy (ok. 6 km).

GRUPA NAUKOWA po zwiedzeniu kościoła będzie mogła uznać wycieczkę sobotnią za zakończoną i wrócić Albertówki (z ewentualnym ponownym zatrzymaniem się w Kamiennej Górze) lub przejechać samochodami do Wieściszowic na parking  przy Jeziorkach i w ten sposób również je zobaczyć.

W przypadku pogody chłodnej i deszczowej całą grupą przejedziemy do Chełmska Śląskiego (ok. 12 km na pd od Kamiennej Góry, gdzie pochodzimy po ciekawym miasteczku (obecnie wieś) i odwiedzimy Domy Tkaczy. W jednym z nich znajduje się ciekawa ekspozycja i pani Teresa, która bardzo dużo i ciekawie opowiada o historii Chełmska i tkactwa na tym terenie - patrz:

https://www.gorytajemnic.pl/ciekawe-miejsca/chelmsko-slaskie-domy-tkaczy.html  , http://www.map4u.pl/pl/poi/3323137 

Jeśli czas i warunki pogodowe pozwolą, będziemy mogli pojechać jeszcze przez Lubawkę do wsi Bukówka żeby wejść na zapora i zobaczyć sztuczny zbiornik wodny na Bobrze, wybudowane w latach 80-tych ubiegłego stulecia.

Po powrocie do Albertówki późny obiad, a wieczorem spotkanie - przy ognisku lub w świetlicy - zależnie od pogody.

- NIEDZIELA 12 MAJA

Po śniadaniu wybierzemy się jeszcze na krótką wycieczkę do nieczynnego tunelu kolejowego na trasie Wałbrzych Główny - Kłodzko pomiędzy przystankami kolejowymi Wałbrzych Główny i Jedlina Górna.

Tunel kolejowy, a włąściwie 2 równoległe tunele, wydrążone są pod masywem Wołowca. Mają długość 1600 m. Nitka południowa, starsza wybudowana została w latach 1876-1879. Obecnie jest nieczynna i zdemontowane jest w niej torowisko. Stanowi wspaniały zabytek dawnego niemieckiego budownictwa geotechnicznego. Druga nitka - północna - wybudowana jest trochę później (lata 1909-1911) i użytkowana jest do chwili obecnej. Obie nitki łączy kilka poprzecznych wąskich korytarzy. Całość robi niezwykłe wrażenie, zwłaszcza jeśli uzmysłowić sobie, że wykonano je przy użyciu techniki dostępnej w II połowie XIX w. - patrz:

- http://dolny-slask.org.pl/547626,Walbrzych,Tunele_kolejowe_pod_Wolowcem.html 

Na trasie Wałbrzych Główny  - Kłodzko są jeszcze 2 takie podwójne tunele (wybudowane w tych samych okresach), ale krótsze.

Przejdziemy pieszo całą trasę pomiędzy obu przystankami kolejowymi (razem ok. 3,5 km). Drogę powrotną do samochodów odbędziemy pociągiem. Czy  wycieczkę rozpoczniemy na stacji Wałbrzych Główny (gdzie zostawimy samochody), czy na przystanku Jedlina Górna, zdecydujemy stosownie do obowiązującego aktualnie rozkładu jazdy pociągów.

Do chodzenia po tunelu potrzebne będą latarki, proszę więc, żeby choć kilka osób się w nie zaopatrzyło.

Jako rozwiązanie "awaryjne" proponuję wycieczkę do jednego z obiektów podziemnych Riese, w którym jeszcze nie byliśmy, tj do Sztolni Walimskich czyli Kompleksu "Rzeczka" - patrz: https://sztolnie.pl/zwiedzanie/

Po powrocie do Jugowic jemy obiad, żegnamy się i ok. 15.00 rozjeżdżamy do domów.

 
     
 

powrót


 
     

2. Jak należy zgłosić chęć przyjazdu na spotkanie?

     
 

Osoby, które chciałyby uczestniczyć w spotkaniu, winny zgłosić to organizatorom (Ewa Pieczyńska obecnie Bartoszkiewicz, Olek Mucha).

Najlepiej zrobić to telefonicznie lub pocztą internetową - dane kontaktowe na karcie Kontakt .

 
     
 

powrót


 
     

3. Osoby, które do tej pory zgłosiły uczestnictwo

     
 

Osoby, które do tej pory zdeklarowały chęć przyjazdu:

1) Profesor Wojciech Suszycki - 21.01.2019  -  Pan Profesor bierze udział w spotkaniu jako nasz GOŚĆ

2) Ewa Bartoszkiewicz (Pieczyńska) - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 29.04.2019

3) Aldonka Leraczyk - 30.01.2019 - rezygnacja 24.04.2019

4) Andrzej Leraczyk - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 24.04.2019

5) Olek Mucha - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 22.03.2019

6) Małgorzata Jeżykowska - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 28.03.2019

7) Stanisław Jeżykowski - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 28.03.2019

8) Małgorzata Kobusińska - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 02.04.2019

9) Ryszard Kobusiński - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 02.04.2019

10) Ewa Jabłokowska - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 02.04.2019

11) Olek Szymański - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 16.04.2019

12) Małgosia Misiołek - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 05.03.2019

13) Iza Borowicz - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 16.04.2019

14) Krysia Mikołajczak - 21.01.2019  -  wpłata 170 zł - 16.04.2019

15) Hanka Kowalska-Tarasewicz - 22.01.2019 - rezygnacja 26.04.2019

16) Janka Bartuzi - 23.01.2019  -  wpłata 170 zł - 20.04.2019

17) Jurek Bartuzi - 23.01.2019  -  wpłata 170 zł - 20.04.2019

18) Marysia Mazurkiewicz - 28.01.2019  -  wpłata 170 zł - 11.04.2019

19) Jacek Mazurkiewicz - 28.01.2019  -  wpłata 170 zł - 11.04.2019

20) Jola Urbanowicz - 28.01.2019  -  wpłata 170 zł - 11.04.2019

21) Danka Tomaszewska - 29.01.2019  -  wpłata 170 zł - 20.04.2019

22) Marek Tomaszewski - 29.01.2019  -  wpłata 170 zł - 20.04.2019

23) Małgosia Biesiada - 31.01.2019 - rezygnacja 25.04.2019

24) Gosia Dąbrowska - 02.02.2019  -  wpłata 170 zł - 25.03.2019

25) Iwona Białowąs - 04.02.2019  -  wpłata 170 zł - 26.04.2019

26) Jola Rataj-Naglak - 05.02.2019

27) Krysia Wiśniewska - 13.02.2019  -  wpłata 170 zł - 29.04.2019

28) Anna Rogala - 19.02.2019  -  wpłata 170 zł - 24.04.2019

 
     
 

powrót


 
     

4. Wnoszenie opłaty za udział w spotkaniu

     
 

Jak podano w pkt. 1 koszt udziału w spotkaniu (wpisowe) ustalamy na 170 zł.

Wpisowe prosimy wpłacać od marca do połowy kwietnia br. na poniższe konto:

Aleksander Mucha, 58-316 Wałbrzych, ul. Senatorska 2/20

nr rachunku bankowego: 48 1500 1764 1017 6000 7091 0000

z dopiskiem: spotkanie w Albertówce - 2013

Na wykazie osób, które zgłosiły uczestnictwo - patrz pkt. 3 - będziemy odnotowywać fakt wniesienia opłaty.

Byłoby pożądane, aby osoba przelewająca pieniądze przesłała krótką wiadomość (np. mailem lub SMSem) do zbierającego wpłaty (Olek Mucha - almu@op.pl , tel. kom. 605 640 628), co pozwoli szybciej znaleźć wpłatę na koncie i odnotować jej wniesienie na liście w pkt. 3.

Wniesienie opłaty za udział w spotkaniu w podanym terminie jest istotne, bo potwierdza udział zgłaszającej się osoby, a poza tym pozwala nam częściowo uregulować z góry koszt pobytu w Albertówce. Poza tym na podstawie wniesionych opłat będzie wiadomo ilu nas faktycznie przyjedzie do Albertówki. A ja muszę ostateczną liczbę uczestników podać na początku kwietnia gospodyni ośrodka.

Jeśli ktoś będzie miał kłopot z dotrzymaniem terminu wpłaty, proszę przynajmniej o krótką wiadomość potwierdzającą udział. Sama opłata może być uregulowana później, nawet w dniu przyjazdu.

Jeśli z przyczyn losowych ktoś w ostatniej chwili będzie zmuszony zrezygnować z przyjazdu, choć wcześniej wniesie opłatę, wpłacone pieniądze zostaną mu zwrócone. Prosimy tylko, aby w takim przypadku możliwie jak najwcześniej poinformować o tym organizatorów (patrz - karta KONTAKT).

 
     
 

powrót


 
     

5. Dodatkowe informacje i uwagi

     
 

W tym punkcie zamieszczamy mapki, plany i inne uwagi związane z dojazdami, planowanymi wycieczkami itp.

 

5.1) Dojazd do Albertówki w Jugowicach.

Z dojazdem do Jugowic - wsi położonej w odległości ok. 18 km na pd-zach od Świdnicy i ok. 12 km na pd-wsch od Wałbrzycha - w dobie internetu i nawigacji satelitarnej zapewne każdy sobie poradzi.

Podkreślam jednak, żeby nie pomylić wsi JUGOWICE z wsią Jugów (ok. 5 km na pn od Nowej Rudy) lub wsią Jugowa (ok. 8 km na pn-zach od Strzegomia).

Będąc już w Jugowicach należy:

1) z drogi Głównej (droga nr 383) skręcić na pd. w ulicę Górną bezpośrednio przy moście na rzece Bystrzyca

2) po przejechaniu ok. 500 m skręcić w prawo na wąski mostek na strumieniu Jaworzynka, od którego zaczyna się ulica Brata Alberta (drewniana tablica informacyjna wskazująca dojazd do Albertówki)

3) ulicą Brata Alberta (wąska droga asfaltowa, na końcówce droga gruntowa) jechać do samego końca do zabudowań Albertówki

Poniższa mapka, powinna ułatwić dojazd do Albertówki, gdy już trafi się do Jugowic.

 

 

WSZYSTKIE POZOSTAŁE NIEZBĘDNE UWAGI, PLANY I MAPY ZAMIESZCZĘ W TERMINIE PÓŹNIEJSZYM

 

powrót


 

5.2) Miejsce i godzina spotkania w piątek 10 maja br.

Spotykamy się na parkingu Arboretum w Wojsławicach o godz. 12.00

Wojsławice leżą w odległosci około 2 km  na wschód od Niemczy. Z drogi nr 8 z Wrocławia do Ząbkowic należy wjechać do Niemczy i następnie wyjechać z niej w kierunku wsch. (na Strzelin). Parking jest duży, dobrze widać go z drogi, nie można zabłądzić.

Poniżej zamieszczona mapka pokazująca sytuację:

 

 

 

powrót


 

5.3) Przejazdy w piątek 10 maja br.

Po zwiedzeniu Arboretum przejedziemy do Dzierżoniowa (ok. 17 km). Ważne, by w Dzierżoniowie wszyscy zaparkowali na Rynku, żebyśmy nie musieli się szukać. Przejazd do Dzierżoniowa na mapce poniżej:

 

 

Tu można pobrać cyfrowy zapis trasy w postaci pliku GPX: Wojsl-Dzierz.gpx

Po drodze zatrzymamy się jednak na krótko przed miejscowością Gilów na leśnym parkingu przy tzw. Tatarskim Szańcu ( rzeczywistości jest teren po grodzisku z czasów Państwa Wielkomorawskiego (miejsce oznaczone na mapie literą P). Teren obejrzymy, na miejscu znajduje się wiele tablic informacyjnych z opisami. I zajrzymy także na pobliski punkt widokowy.

Mapka poniżej:

 

 

 

Z Tatarskiego Szańca pojedziemy już do Dzierżoniowa, żeby pospacerować po Starym Mieście.

Jak zaznaczyłem - ważne, byśmy wszyscy zaparkowali na Rynku. Zawsze miejsce do parkowania się tam znajdzie i cena nie wysoka (ostatnio było 1,50 zł/godz). Żeby pokazać, jak tam wjechać (a nie jest łatwo, bo wszędzie są drogi jednokierunkowe), zamieszczam dodatkową mapkę:

 

 

W mieście jest parę zabytków i ciekawe, dobrze zachowane mury obronne. I sam układ architektoniczny zasługuje na uwagę.

Żeby łatwiej znaleźć poszczególne zabytki, załączam skrótowy przewodnik w postaci pliku PDF: MINIPRZEWODNIK

Po spacerze po Dzierżoniowie jedziemy już do Albertówki przez Pieszyce, Przełącz Walimską, Walim (ok. 27 km) - patrz mapka poniżej oraz cyfrowy zapis trasy w postaci pliku GPX: Dzierz-Albert.gpx

 

 

Żeby ułatwić wyjazd z miasta w kierunku na Pieszyce-Wałbrzych, załączam dodatkową mapę w większej skali:

 

 

powrót


 

5.4) Przejazdy w sobotę 11 maja br.

Po śniadaniu wyjeżdżamy do Kamiennej Góry, gdzie parkujemy na Rynku - patrz mapa poniżej:

 

 

Trasa do przejechania to ok. 36 km, cyfrowy zapis trasy w postaci pliku GPX: Albert-KamGora.gpx

Ponieważ po drodze do Kamiennej Góry trzeba przejechać przez Wałbrzych, a właściwie objechać go od strony południowej, poniższa mapka przedstawia, jak to najlepiej zrobić:

 

 

W Kamiennej Górze wjeżdżamy na Rynek i tam parkujemy. Zawsze jest dużo miejsc, a w weekendy parkowanie jest bezpłatne. Wjazd na Rynek przedstawia poniższa mapa:

 

 

W Kamiennej Górze na Rynku zwiedzamy Muzeum Tkactwa, a następnie przejeżdżamy do  poewangelickiego kościoła p.w. Matki Bożej Różańcowej. Mapki przejazdu nie zamieszczam, bo to kilkaset metrów, przejedziemy razem i się nie pogubimy.

Po zwiedzeniu kościoła przejeżdżamy do Raszowa (ok. 6,5 km)  i stajemy na końcu wsi blisko kościoła p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP. Nie ma tam specjalnego placu parkingowego, trzeba się poustawiać przy drodze. Trasa przejazdu - poniższa mapa

 

 

Po zwiedzeniu kościoła przejeżdżamy do Raszowa (ok. 6,5 km)  i stajemy na końcu wsi blisko kościoła p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP. Nie ma tam specjalnego placu parkingowego, trzeba się poustawiać przy drodze. Trasa przejazdu - poniższa mapa

Po zwiedzeniu kościoła w Raszowie w zależności od czasu, pogody, kondycji i ochoty będzie można:

 1) wrócić do Albertówki,

 2) pójść w góry na Wielką Kopę, stamtąd do Kolorowych Jeziorek i wrócić do Raszowa (do samochodów) i wracać do Albertówki,

3) przejechać do Wieściszowic (przez Pisarzowice, Rędziny) na parkingi w pobliżu Kolorowych Jeziorek i stąd obejść Jeziorka. Parkingi w weekendy są płatne i dość drogie: parking najbliżej Jeziorek 10 zł/dobę, bliżej wsi 5 zł/dobę. Przejazd (ok.16 km) pokazuje poniższa mapka oraz dodatkowo opisuje cyfrowo  plik GPX: Raszow-Wiesciszowice.gpx .

 

 

Z Wieściszowic do Albertówki trzeba będzie wracać przez Marciszów i Kamienną Górę.

Nie zamieszczam map drogi powrotnej, zakładając że wszyscy bez pośpiechu poradzimy sobie z dojazdem do Albertówki.

 

powrót


 

5.5) Przejazd w niedzielę 12 maja br.

Ze względów obiektywnych nie ma możliwości zrobienia wycieczek do tunelu kolejowego pod Maswem Wołowca ani do ruin zamku Cisy. Proponuję, żeby zamiast tego pojechać do Sztolni Walimskich (tam jeszcze nie byliśmy) na pd. od Walimia przy drodze do Rzeczki. Dojazd z Albertówki (niecałe 8 km) pokazuje poniższa mapa Dodatkowo plik GPX: Albert_SztolnieWalim.gpx

 

 

powrót


 

6. UWAGI:

1) Aby pobrać zamieszczone pliki GPX należy:

- najechać kursorem na nazwę pliku-hiperłącze

- kliknąć prawym klawiszem i z menu kontekstowego wybrać "Zapisz link jako..."

- zapisać na urządzeniu

2) Zamieszczone na stronie mapki to jedynie miniatury. Jeśli się je kliknie, w nowym oknie wyświetli się czytelna mama w dużym rozmiarze.

3) Przygotowując mapki i pliki GPX zadałem sobie trochę pracy. Mam nadzieję, że Kierowcy również zadadzą sobie nieco fatygi, by je przestudiować i najlepiej także zaplanować sobie te przejazdy w urządzeniach nawigacyjnych.

4) Wszystkie mapy pochodzą z portalu https://mapy.cz , który szczerze polecam, bo jest znakomity. Można również zainstalować sobie aplikację Mapy.cz w telefonie i posługiwać się nią jako bardzo dobrą nawigacją pracującą na tych samych mapach.

 

 
 

powrót